Biały nalot na mydle – czym jest? Jak mu zapobiec?

 

Prawie każdy, kto kiedykolwiek zrobił sam mydło spotkał się z pewną rzeczą. Mianowicie: robimy mydło, wylewamy do form i kładziemy się spać – a nazajutrz? Na powierzchni mydła widzimy często całkiem inny kolor, pudrowa warstewka, biały nalot.

 

Biały nalot na wierchu mydlanych chmurek

Co to jest  soda ASH?

 

Profesor Dunn wyjaśnia w swojej książce „Scientific soapmaking”, że to węglan sodu. Węglan sodu powstaje tam, gdzie ług spotyka się z powietrzem. Mamy pewność, że to węglan sodu, jeśli jest rozpuszczalny w wodzie (można go spłukać z powierzchni mydła) i całkowicie pokrywa powierzchnię mydła wystawioną na działanie powietrza. Jeśli w kostce mydlanej są  białe kropki lub smugi, zwłaszcza pod powierzchnią, to zwykle jest to coś innego, a nie soda ASH. Przyczyny można upatrywać w dodatku ziół, kwasów organicznych lub soli do kostki mydlanej.  Jest to inny rodzaj osadu. 

 

Jak temu zapobiec?

 

  1. Trzeba przykryć mydła wylane do form
  • papierem woskowanym lub folią,
  • są formy ze specjalnymi wsuwanymi  deseczkami,
  • można też przykryć je czymkolwiek przylegającym i jeśli wskazane opatulić ręcznikiem

A to wszystko po to by powietrze nie „dotykało” powierzchni mydła podczas zmydlania.  Niektórzy spryskują mydło wylane do formy alkoholem izopropylowy (99%), by uniknąć nalotu. Sprawdzi się to jedynie w przypadku mydeł bez zawartości związków roślinnych tj. bez naparów, wyciągów olejowych, odwarów, octów. 

Biały nalot – soda ASH na wierzchu mydła różanego

        2. Robiąc mydło z czasem uczymy się rozpoznać, kiedy to najwyższy czas by je odsłonić, pokroić i nacieszyć jego wzrokiem.

Nie odkrywaj ani nie rozkręcaj mydła, dopóki nie stanie się „neutralne dla języka”. Jest to szczególnie ważne, aby pamiętać o tym, gdy robisz nieżelowane mydło. – tako rzecze K. Dunn

W przypadku mydła, które nie żeluje czekanie na odsłonięcie trwa dłużej, bo od 12 do nawet 24h (czasem dłużej). Żelowanie można wymusić wstawiając mydło do piekarnika na 50-60 stopni – tylko do momentu ruszenia żelowania.

Mydła wylane do małych foremek, można zostawić na dwa dni zanim się je wyciągnie, to wskazówka, którą poznałam dzięki Kochaj i twórz, ale mam z nim problem w postaci braku cierpliwości. Jeśli nasze mydło będzie odcięte podczas zmydlania od dopływu tlenu, nalot potem już zazwyczaj się nie pojawia.

 Ponieważ soda ASH to tylko problem estetyczny, możemy go usunąć z kostki mydła, aby „rozwiązać” problem. Możemy to zrobić, spłukując wodą, umieszczając kostkę pod bieżącą wodą lub wycierając szmatką. Są jednak kostki, którym ten ciekawy nalot dodaje uroku. I wtedy nic z nim nie robię. A Wam jak się podoba?

 

Węglan sodu dodaje uroku lawendowym kostkom

Literatura:

Scientific Soapmaking: The Chemistry of the Cold Process

art. Osad na mydle, blog Ukręcone

 

Udostępnij w social media

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest
Kategorie

O autorze

Katarzyna Kochnowicz

Katarzyna Kochnowicz

Zapraszam Cię w moje strony na opowieści o roślinach, spacer botaniczny i wspólne warsztaty. Napijemy się niepowtarzalnej lokalnej herbaty pachnącej łąką i lasem.

Facebook

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wpisy na blogu

Mydła
Katarzyna Kochnowicz

Mydło z mlekiem mamy.

  Mleko mamy jako kosmetyk służy dziecku od pierwszych dni życia. Parę kropel dodane do kąpieli koi delikatną skórę, natłuszcza ją. Goi brodawki. Jeśli ktoś

Czytaj artykuł »